piątek, 29 marca 2013

Rozdział 40 . 15. Sierpnia. 2012 rok.


- przestań . Niall proszę . - próbowałam uspokoić go , bo zaczął mnie całować po szyi , gdy jeszcze spałam . 
- to wstaniesz czy nie ? - przestał i spytał .
- nie . - odpowiedziałam i próbowałam dalej spać , ale niegrzeczny pan zaczął mnie łaskotać. - przestań . Ha ha . Proszę . Ha ha ha . Wsta... ha ha ha ne . Ha ha ha . 
- to już . Szybko . Na dole Kacper czeka , bo ma jakąś sprawę . - powiedział i zszedł z łóżka .
- czemu nie powiedziałeś mi wcześniej ? - spytałam i szybko podbiegłam do szafy .
- też cię kocham . Daj buziaka . - poprosił . Wyciągnęłam te ciuchy ; http://stylistki.pl/luzuj-264775/ < bez kapelusza > , szybko pocałowałam Niallera i pobiegłam do łazienki .
 Zrobiłam najważniejsze rzeczy i zeszłam na dół .  

- hej . - powiedziałam do Kapiego i pocałowałam go w policzek . 
- Możemy pogadać sam na sam ? - spytał i popatrzył na całą bandę . 
- chodźmy do pokoju. - powiedziałam i poszliśmy na górę . - no co tam ?
- Kaśka do mnie dzwoniła . - powiedział gdy byliśmy już w pokoju . - ma jakiś problem i prosiła żebym cię do niej zawiózł . 
- ale jest cała ? Nic jej nie jest ? - szybko pytałam . 
- cała jest na pewno . - odpowiedział . 
- to jedziemy. - powiedziałam , schowałam swój telefon do kieszeni i zeszliśmy na dół . - Niall , przepraszam ale muszę jechać . Później ci wszystko wytłumaczę .
- ale do kogo ? - spytał . Pocałowałam go w usta i wykrzyknęłam tylko " do Kaśki ".
Po 10 minutach wysiadałam z samochodu pod domem Kaśki .
 Kacper później po mnie wpadnie jak coś . 

- hej Patryk . Gdzie Kaśka ? - spytałam i go przytuliłam .
- jakaś taka przygnębiona w swoim pokoju siedzi . - odpowiedział . 
- pójdę do niej . - powiedziałam i szłam do jej pokoju . Po drodze spotkałam Przemka w samych bokserkach . Ale jak nieraz u nich nocowałam to to był widok codzienny. He he . 
- hej kochana . Co się stało? - spytałam i zabrałam jej kołdrę z głowy . - kto ci to zrobił ?
Kaśka rozpłakała się . Uspokajałam ją . 
- znasz Dominika ? - spytała .
- twojego chłopaka . Tak . - odpowiedziałam .
- już byłego . Ktoś zrobił mi i Louisowi zdjęcie jak się przytuliliśmy na pożegnanie . On gdy je zobaczył to .. - przełknęła głośno ślinę . - uderzył mnie . I zagroził że to się tak nie skończy . Że jeszcze pożałuje .
I znowu płacz . 
- ciii. Spokojnie . - przytuliłam ją mocno . - co ci dokładnie powiedział ?
- że doigram się Ja , ten gwiazdorzyk i ci którzy się wtrącą . - zacytowała jego słowa . 
- Oj już spokojnie . Na pewno nic się złego nie stanie . Co ci może poprawić humor ? Hmm . - co innego mówię i co innego myślę . Chyba coś się stanie . Tylko nie wiem co .
- zakupy . - powiedziała i się uśmiechnęła .
- to leć się ubrać , a Ja tu na ciebie poczekam . - powiedziałam . Po 15 minutach wróciła .
Siniaka na twarzy miała dobrze zamaskowanego . A ubrana była w to ;
http://stylistki.pl/emo-77800/ . 

- idziemy ? - spytała .
- no . - odpowiedziałam i już byłyśmy w drodze do galerii mosty . Całą drogę rozmawiałyśmy i się śmiałyśmy . Jedna ulica przez którą właśnie przechodzimy mnie przeraża .
Nie widać tu żywej duszy .

- kogo my tu widzimy . - usłyszałyśmy dobrze znany nam głos .
- czego chcesz ? - spytałam .
-zemsty . - odpowiedział Dominik i się zbliżał do nas .
- zostaw nas ! - krzyknęła Kaśka . 
- boicie się ? Oj jo joj. Chłopacy ! - cham z niego . Nagle zobaczyłyśmy jeszcze 4 facetów .
 Coś tam szeptali do siebie . Rzucili się na nas i zanieśli do jakiegoś opuszczonego budynku . 

- wypuście nas ! - krzyknęłam .
- chyba sobie śnisz. Niedługo będziesz tu miała jak w raju . - powiedział nie znany mi gościu . Związali nas i gdzieś na chwilę wyszli . Próbowałam wyciągnąć telefon z kieszeni .
Po paru minutach mi się udało . Już wybierałam numer Niall , gdy przyszli te gnoje .
Szybko wyrwali mi telefon .

- teraz tego pożałujesz . - powiedział jakiś czarnowłosy chłopak . Dwóch chłopaków podeszło do mnie i mnie trzymali , wcześniej założyli na głowy kominiarki tak samo jak ten co mówił że pożałuje. Jeśli dobrze usłyszałam to ci co mnie trzymali to Olek i Irek , a ten trzeci to Mariusz .
Jakiś tam Kamil trzymał w ręce telefon , a Dominik trzymał Kaśkę żeby nie próbowała uciec. Zaczęli się do mnie dobierać . Ściągać ubrania i wszędzie dotykać . Płakałam .
Ten ciota Mariusz zaczął ściągać spodnie . Po chwili znowu to się stało . Znowu mnie zgwałcili . Znowu ktoś mi to robi . Dlaczego Ja ? No dlaczego ! Zawsze Ja muszę mieć gorzej .
Widziałam jak Kaśka płakała . 

- masz za swoje . - powiedział któryś z nich i poszli . 

******


To samo okropne miejsce w którym spędziłam już ponad 3 godziny . Robi mi się strasznie zimno . 


* z perspektywy Nialla *


Siedziałem w salonie z chłopakami i Natalią gdy dostałem jakąś wiadomość na telefon . Wiadomość mms-a . Włączyłem filmik .

- Kurwa ! - krzyknąłem . W moich oczach pojawiły się łzy. Była dołączona jakaś wiadomość .
" Będzie ją to czekało wiele razy . "
- stary , co jest ? - spytał Liam. Nic nie odpowiedziałem . Zadzwoniłem do Kacpra .

*Rozmowa Nialla z Kacprem *
- Siema . Jest koło ciebie Weronika ?

- nie . Jest u Kaśki . A co tam ?
- Daj mi jej adres .

Zapisałem go na kartce , rozłączyłem się i biegłem ile sił w nogach .
 Na miejscu byłem po 5 minutach . Zapukałem . Otworzył mi jakiś brunet.

- jest Weronika ? - spytałem .
- nie . Poszła z Kaśką na zakupy . - odpowiedział .
- ktoś je porwał . - powiedziałem .
- o mój boże . Patryk ! Szybko chodź ! - wydarł się . Biegliśmy w stronę galerii i krzyczeliśmy imiona dziewczyn . Przy jednej uliczce zauważyłem chłopaków z kominiarkami w rękach .
Takie same ubrania jak na filmiku . Podbiegłem do nich .

- gdzie one są ? - spytałem i trzymałem jednego za chabety.
- o kogo ci chodzi ? - spytał . 
- tam coś słychać ! - krzyknął Patryk . Ci chłopacy uciekli . Wyważyliśmy drzwi . Leżały tam takie bezbronne . Podbiegłem do Weroniki , odwiązałem ją , zdjąłem swoją bluzę i założyłem jej .
- jak nas znalazłeś ? - spytała .
- serce mi podpowiedziało gdzie mam szukać mojej księżniczki . - odpowiedziałem i wziąłem ją na ręce . 

* z perspektywy Weroniki . *

Niall niósł mnie do domu . Kaśkę zabrali Patryk i Przemek . Wtuliłam się w szyję Horana .
On co chwilę całował mnie w głowę . Po jakimś czasie byliśmy w domu . 

- co się stało ? - krzyknęły dziewczyny .
- zanieś mnie na górę . - Wyszeptałam Niallerowi do ucha . Zrobił to o co poprosiłam .
Położył mnie na łóżku i przykrył kołdrą . 

-mam chęć zabić tych goni - powiedział . 
- proszę cię , zostaw mnie samą . - powiedziałam .
- nie ma mowy . - odpowiedział .
- nic sobie nie zrobię . Proszę . - powiedziałam .
- Niedługo przyjdę . -  pocałował mnie w nos i wyszedł .
 Postanowiłam być silna i się nie załamywać . Nie być tak słaba jak wtedy . Nie robić nic głupiego .

 Będę silna , będę silna ! - powtarzałam w myślach . - ale to później , bo teraz chce mi się spać . 

* z perspektywy Nialla . *


Siedziałem w salonie z całą bandą . Musiałem im opowiedzieć co się stało . Wszyscy chcieli iść na górę do Werci żeby ją pocieszyć , ale na to nie pozwoliłem . Chce być na razie sama .
Było jakoś tak po 19. Zjedliśmy coś tam pysznego na kolację . Postanowiliśmy na razie nie mówić nic dziadkom Weroniki o tym co się wydarzyło . Po około 15 minutach wszedłem do pokoju , a ona słodko spała . Pocałowałem ją w czoło i położyłem się obok .
Wpatrywałem się w nią dłuższą chwilę , ale moje powieki stawały się coraz to cięższe . I w końcu usnąłem .

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mam nadzieję że się podoba ; ** Przepraszam za błędy ; **
Pewnie już słyszeliście o akcji na ślubie brata Nialla - Grega.
Tamte directionerki są jakieś psychiczne . < Bez obrazy >
Podobno Niall zamknął się w łazience i płakał ; ((
Zepsuły ważny dzień . ; ((
A i nie wiem czy to prawda czy nie, ale na internecie pisze że Niall w Lipcu zostanie wujkiem ; )
GRATULUJE !! ; DD
Całuję i Pozdrawiam ; DD
Nana ; PP 

2 komentarze:

  1. wiesz o co mi cho....Nie ładadnie , nie ładnie . Nu nu ; ((
    A tak to fajny rozdział ; ))

    OdpowiedzUsuń