piątek, 24 stycznia 2014

Rozdział 99. 31 Października 2013 rok.



Przepraszam, że taki krótki :C
Miłego czytania <3  

Do Nicol :*

Już dojeżdżam.  xx

Wysiadłam z taksówki przed studiem i weszłam do środka, po czym skierowałam się do sali. Już na mnie czekali. XD

dziś nagrywamy kolejny singiel.. Ustałyśmy przed mikrofonami i zaczęłyśmy śpiewać.. Nagle Jul niechcący popchnęła mój statyw z mikrofonem, który złapałam, ale Nicola miała kabel owinięty wokół stopy i przewróciła się na mnie.
- Aaaaaa! - zaczęłam krzyczeć.. Mój brzuch.. Ał.. - do szpitala.. - wyszeptałam i zrobiło mi się ciemno przed oczami.. Odpłynęłam..

*z perspektywy Nialla*


*rozmowa Nialla z Nicolą*

- Niall! Przyjedź szybko do szpitala.
- Nicola. Co się stało? Czemu płaczesz?
- przyjedź szybko.. Piętro 4, przed salą 368.
- za kilkanaście minut będę..

Szybko ubrałem koszulkę i pobiegłem do auta. Ruszyłem z piskiem opon i jak najszybciej jechałem do szpitala. Miałem przeczucie, że coś się stało z Weroniką..


*15 minut później*

Biegnę, biegnę, biegnę..
- Nicola! - krzyknąłem. Dziewczyna się odwróciła. Była cała zapłakana.. - co się stało?
- oni walczą o.. Twoją rodzinę.. - wyszeptała. To był cios prosto w serce.. Dlaczego.? Dlaczego my?.. Tak cholernie ją kocham.. Tak bardzo kocham nasze dziecko..
- pan jest mężem pani Weroniki? - zapytał lekarz, który właśnie wyszedł z pewnej sali.
- tak..- odpowiedziałem.
- zapraszam do gabinetu.- powiedział i ruszyłem razem z nim w stronę pomieszczenia.
- co z moją żoną i dzieckiem? - zapytałem, gdy siedziałem już na krześle.
- więc wszystko jest dobrze.. Udało nam się uratować i pana żonę, i dziecko.. Pańska żona będzie musiała zostać w szpitalu aż do porodu..
- mogę się z nią zobaczyć?
- tak.. Ale nie za długo. Pacjentka musi odpocząć..
Szybko wyszedłem z gabinetu i udałem się do sali 368.. Po cichu wszedłem do środka i usiadłem obok łóżka. Złapałem jej rękę i tak trwałem kolejne 2 godziny..
---------------------------------------------------------------------------------
Przed ostatni rozdział :C Ohhhh. :C
Rozdział 100 i epilog pojawią się w Czwartek ;ccc
Kooooosiam Was <33
/ Nika <3 

1 komentarz:

  1. Jezu jak mnie przestraszyłaś :o mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.. czekam na nn :'( chyba ostatni raz już to piszę

    OdpowiedzUsuń