środa, 15 stycznia 2014

Rozdział 95. 05 Lipca 2013 rok.


                                         Miłego czytania  <3

Mały stresik się już pojawia.. To już jutro *-* jutro zostanę panią Horan.. Mam taką podjarę.. Dziś wszystko dopinamy na ostatni guzik.. Fryzjerkę mam zamówioną na jutro rano xd goście potwierdzili przybycie.. I tak dalej, i tak dalej XD jak na razie wszystko jest okey. Tort już został dowieziony na sale. Jest strasznie duży i ślicznie wygląda. Oczywiście rodzice muszą wtrącić swoje 3 grosze i coś pomóc :D Wczoraj przyjechali rodzice Nialla i cały czas nam pomagają. Aż mam ich po woli dość XD Heh. Świadkami będą: Greg, Zayn, Harry, Liam i Louis. A świadkowymi: Nicola, Kasia, Monika, Danielle i Selena.. Jul jest za młoda xd obrączki będzie niósł Rafał z Safą. XD sypać kwiatkami będą: siostry bliźniaczki Louisa, <z mojej strony> Ania, Basia, Maja, Nadia i Malwina. <ze strony Nialla> Katy, Channel i Cleo. ;)

do ołtarza prowadzić mnie będzie chrzestny.. Szkoda, że mojego taty nie będzie :c ale na pewno patrzy się na mnie z góry. Jestem tego przekonana.. Tęsknię za nim..
- Weronika..- wyszeptał Niall.
- tak? - zapytałam.
- jesteś tego pewna?
- tak. Jestem. Kocham cię i z tobą chce spędzić resztę mojego życia.
- kochanie. Też cię kocham.. - złożył czuły pocałunek na moich ustach. Przytuliłam się do niego, ale po krótkiej chwili, musieliśmy od siebie odejść. :c Niall musi jechać załatwić limuzynę.. Wyjęłam swój telefon i włączyłam twittera.. Napisałam:
"jutro jest ważny dzień dla mnie i Nialla. Chcemy żeby był wyjątkowy i spędzony w gronie przyjaciół i rodziny.. Kochamy was wszystkich, ale nie zepsujcie go. :c"
Odłożyłam telefon i położyłam się, żeby się trochę przespać..


*z perspektywy Nialla*

*godzina 18.30*
Wracając do domu, wstąpiłem jeszcze po kwiaty na jutro, które zawiozłem do kościoła. Kilka osób już go przystrajało.. Jest pięknie..

*30 minut później*

Gdy dotarłem do domu, Weronika spała, a moja mama przygotowywała kolację.. Jak sobie przypomnę, że kilka lat temu, uciekłem z domu na kilka dni, bo nie zrobiła mi obiadu.. Heh. Stare dobre czasy.. Lecz teraz będą jeszcze lepsze.. Bo jutro zyskam żonę, a za 4 miesiące dziecko <3

---------------------------------------------------------------------------------
Wiem, wiem xd za krótki.. Ale wstawiam tak na szybko i idę się uczyć z angielskiego i religii xd a no i jeszcze z matematyki powtórzyć  xd
Do końca = 5 rozdziałów+epilog :*
PS. W Kwietniu będę pisać następne opowiadanie xd <3
Koooooooooooooooooooooooocham Was <3
/ Nika <33333 

3 komentarze:

  1. To nic że krótki ;) taki słodziaśny szczególnie na końcu ^^ i ogólnie super <33 cieszę się że będziesz pisać nowe opowiadanie :*

    OdpowiedzUsuń
  2. jezuu! piękne *o*
    ciesze sie ze jak skonczysz to opowiadanie to bedziesz pisac nastepne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajny rozdział : 3
    @iza_ola

    OdpowiedzUsuń