czwartek, 26 grudnia 2013

Rodział 89. 25. Kwiecień 2013 rok .

                              Miłego czytania :3
Za dwa dni wracam do Londynu. Tak bardzo stęskniłam się za Horanem.. Dziś kolejne zwiedzanie. Kolejne zamęczanie. Właśnie jedziemy na wieżę Eiffla. :D tyle wspomnień z jednego miejsca.. Ehhh. Po 20 minutach dojechaliśmy na miejsce. To było dziwne, bo przez całą drogę Damian z kimś pisał o_o a on prawie nigdy z nikim nie pisze, bo woli porozmawiać..
- z kim tak piszesz ? - zapytałam.
- Emmm. Z... Babcią! - odpowiedział lekko zdenerwowany.
- twoja babcia nie potrafi pisać sms-ów. - powiedziałam lekko podejrzliwie.
- Justin jej pomaga! - powiedział.
- dobra. Okeeeeeey. - i tak wiedziałam, że coś kręci. Ale co ? Zanim wdrapaliśmy się na szczyt wieży, to trochę nam zeszło. Ustałam przy barierce i zaczęłam się przyglądać widokom.. Nagle ktoś położył swoje dłonie na moich oczach. Te delikatne dłonie poznam zawsze i wszędzie..
- Niall.. - wyszeptałam odwracając się w jego stronę. Wtuliłam się w chłopaka.
- tak bardzo tęskniłem. - powiedział. Złapał moją twarz w dłonie i złączył nasze usta w jedność.. - kocham cię, mała..
- ja ciebie też kocham, duży. - Uśmiechnęłam się do niego i ponownie wtuliłam się w jego ciało. Usłyszałam jakieś chrząknięcie.. To nauczycielka...
- Weronika, już idziemy, a ty się tu migdalisz. - powiedziała.
- chodź. - Pociągnęłam Horana za rękę. Zeszliśmy na dół XD ale ja już w połowie nie miałam sił i Niall znosił mnie na baranach.
- skąd w ogóle wiedziałeś, że tu jesteśmy? - zapytałam w trakcie drogi.
- ma się swojego informatora. - odpowiedział. :D Damian! Żyd jeden! To dlatego kłamał. Nie chciał wydać Horana. XD
- Damian! - krzyknęłam.
- co?! - zapytał.
- kłamać to ty nie potrafisz! - odpowiedziałam i zaczęłam się śmiać. XD głupia ja. Heh. Udało mi się przekonać nauczycielkę, żeby Niall jeździł z nami zwiedzać różne miejsca. :D i takim oto sposobem spędziłam z nim cały dzień. :D
*W hotelu*
Leżałam sobie razem z Horanem na łóżku i oglądaliśmy nudne programy. Nicol i Damian się gdzieś usunęli. XD Zboki! Myśleli że będziemy robili ten teges. I weź żyj z takimi ludźmi. XD Powiem szczerze, że Horan spał w tym samym hotelu i dlatego spałam u niego :D na jedno osobowym łóżku, ale się zmieściliśmy :D w końcu mogę znowu go poczuć, dotknąć, pocałować, przytulić. Rozmowy przez telefon mi nic nie dają.. Cieszę się, że przyleciał tu specjalnie dla mnie...

--------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam że taki krótki :C Jest godzina 02:36  i  zaraz idę spać :C wstanę i piszę kolejny rozdział XD ehhhhh. Trzeba korzystać z wolnego :* Dobranoc stworki <333 / Nika<33

3 komentarze:

  1. cudowny rozdział : )
    aaa ! I jest tak jak chciałam ♥ Horan do niej przyleciał : 3
    kochany chłopak *.*
    "Zboki! Myśleli że będziemy robili ten teges. I weź żyj z takimi ludźmi. XD" hahahahahahhaahhaha . XD rozwaliłaś mnie. :)
    z niecierpliwością czekam na next <3
    @iza_ola

    OdpowiedzUsuń
  2. hahah! nie mogę z tego żyda i zboka. HAHAHH!!!
    CZEKAM NA NASTEPNY ;)

    OdpowiedzUsuń