wtorek, 10 grudnia 2013

Rozdział 85. 01 Marzec 2013 rok.

                        ♥ Miłego Czytania ♥

Spokojnie sobie spałam, aż nagle... Horan puścił tak głośnego i śmierdzącego bąka, że mnie obudził. -.- podniosłam głowę i spojrzałam na zegarek. Godzina 5.27. Tak zaczęło śmierdzieć, że wstałam i zeszłam na dół do salonu. Położyłam się na kanapie i się zdrzemnęłam.


*3 godziny później*

- Weronika. Za 30 minut musisz być w studiu. - dochodziły do mnie słowa, powtarzane przez Horana. Ospale podniosłam głowę i spojrzałam na zegar.
-o ku*wa!- krzyknęłam i szybko wstałam z kanapy. Pobiegłam do garderoby, wzięłam ubrania, które przygotowałam wczoraj i skierowałam się do łazienki gdzie wzięłam szybki prysznic. Ubrałam się w to; http://stylistki.pl/cie-cie-cie-re-cie-385746/ , włosy związałam w kitkę, lekko się umalowałam, wrzuciłam wszystkie kosmetyki do kosmetyczki i zbiegłam na dół. Dorzuciłam kilka rzeczy do walizki i pobiegłam do kuchni. Chwyciłam jabłko, które ugryzłam tylko kilka razy.
- Niall! Jedziemy!- krzyknęłam. Chłopak wstał z krzesełka, wziął moją walizkę i włożył do bagażnika. Po kilku minutach w końcu ruszyliśmy.
- czemu spałaś na kanapie? - zapytał w trakcie jazdy.
- następnym razem bąki puszczaj przed pójściem spać. - odpowiedziałam.
- ale przecież ja nie..
- tak Niall. Każdy ci uwierzy, że nie pierdzisz jak śpisz... Yhym. Już.
- Przepraszam.
- dobra jest ok.
Wysiedliśmy pod studiem, a Horan wyjął walizkę. Odprowadził mnie do tour busu. Tak. Mamy trasę koncertową po Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wszyscy czekali już tylko na mnie. Kierowca wziął moją walizkę, a ja w ciągu minuty musiałam pożegnać się z Niallem.
- będę tęsknić. - wyszeptałam po dłuższej ciszy i przytuliłam się do chłopaka.
- ja też. - powiedział całując me czoło. - widzimy się za 2 tygodnie. Będę codziennie dzwonił i pisał.
- okej. Kocham cię. - powiedziałam i złączyliśmy nasze usta w jedność. Przez 2 tygodnie nie będę czuła jego brzoskwiniowych ust na swoich. To tak krótko, a jednak długo. Później razem z One Direction odbędziemy kilka koncertów. A raczej 15 koncertów w ciągu 17 dni.
- musimy jechać. - przerwała tą chwilę Nicola, ciągnąc mnie za rękę.
- pa. - pomachałam chłopakowi wchodząc do autobusu. Odmachał. Wyjęłam telefon i wystukałam na klawiaturze.

Do Niall <3

Już tęsknię :c xx

Od Niall <3

Już płaczę ;c xx

Spojrzałam na chłopaka. Nadal tam stał. Na prawdę płakał.


Do Niall <3

Jedź do domu ;* kocham cię. xx

Autobus ruszył. Jedziemy do Wembley, gdzie odbędą się 3 koncerty.. Będę tęsknić za domem, za Niallem i tymi jego nocnymi bąkami. Ale w końcu jestem w zespole. Podpisałyśmy kontrakt na 3 lata i odwrotu nie ma. Ale robię to co kocham i przecież o to chodziło mi najbardziej.


*5 godzin później*

Jesteśmy na miejscu. Odbywa się właśnie próba dźwiękowa. Ćwiczymy wszystkie piosenki po kolej, żeby wyszły perfekcyjnie. Co chwile przychodzą do mnie sms-y z treścią "Powodzenia" itp. Napisał już Harry, Niall, Zayn, Louis, Liam, Danielle, Rafał, mama, Babcia, Perrie, Damian, Justin, Austin, Victoria, Kuba, Kacper, Kaśka, Monika i wiele wiele innych ludzi. A właśnie. Chyba nie wspominałam, że Viki i Kuba się pogodzili? To właśnie to mówię. Pogodzili się i nawet zaręczyli *___*
Ale wrócę do tego co dzieje się obecnie. Do koncertu zostały niecałe 3 godziny. Wyszłam z dziewczynami na chwilę na świeże powietrze. Fani już czekali. Gdy nas zobaczyli, zaczęli krzyczeć i piszczeć.
- idę dać im kilka autografów. - powiedziałam.
- miałyśmy nie dochodzić do bramy, bo nas zabiją. - powiedziała Jul.
- zasady są po to, żeby je łamać. - Uśmiechnęła się Nicol i skierowałyśmy się podpisać kilka kartek, zdjęć itp. Spokojnie rozdawałam autografy, aż tu nagle podbiegł Sean <ochroniarz> złapał mnie, wziął jak worek ziemniaków na plecy i zabrał od fanów. To samo stało się z resztą dziewczyn. Fajnie -.-
- było coś mówione na ten temat? - zapytał Patrick.
- było, ale nie możemy zobaczyć się z własnymi fanami? Nic nam nie zrobili. - powiedziałam.
- a co by było gdyby jednak coś wam zrobili? - zapytał. Wszystkie ucichłyśmy. - no widzicie. - i tym razem zaczął mówić do ochroniarzy. - pilnujcie ich lepiej, bo zostaniecie wyrzuceni. Jasne?
- tak! - krzyknęli równo. Jak w wojsku -.-  Skierowałyśmy się do stylistki <Katy>, makijażystki<Alice> i fryzjerki<Clary>. Katy zaczęła dobierać każdej z nas stylizacje. Po niecałej godzinie miałyśmy na sobie to; http://stylistki.pl/czteryyyyyy-na-trolol-385889/ . Mną zajęła się Alice, a Seleną Clara. Alice w miarę sprawnie mnie pomalowała i na mojej buzi widniał cudny makijaż. Clara lekko polokowała mi włosy i rozjaśniła końcówki. *__*
Moje włosy przed koncertem wyglądały tak; http://stylio.pl/members/forum_posts/4/4191_xl.jpg
- dziewczyny! Ruszać się! Macie 15 minut, a jeszcze raz trzeba sprawdzić mikrofony. - krzyczał co chwilę Patrick. Jeszcze tylko kilka poprawek i byłyśmy gotowe :)
- no no. Ślicznotki z was. - zaśmiał się Sean.
- mam chłopaka. - powiedziałam udając się po mikrofon.
-1 2 3 próba mikrofonu. - powiedziałam kilka razy i było ok. ;D Następnie dziewczyny i byłyśmy gotowe. Pat jeszcze raz powtórzył co mamy mówić i robić. Pamiętałam już wszystko na pamięć. Wpadłyśmy na scenę i zaczęła się pierwsza piosenka i moja solówka. Wyobraziłam sobie, że jestem sama i po prostu dawałam czadu.
- Wembley! Jak się macie? - krzyknęłam i usłyszałam tylko głośny pisk.

*2 godziny później*

Ostatnia piosenka, pożegnanie i zbiegłyśmy ze sceny. Koncert był super. Mam nadzieję, że wszyscy dobrze się bawili. ; )
- Wercia. Twój telefon cały czas dzwoni. - powiedziała Alice. Szybko chwyciłam urządzenie i odebrałam.

*rozmowa Weroniki z Niallem*

- jak było?
- super.
- obejrzę sobie zaraz na YouTube.
- tylko się nie śmiej.
- pęknę ze śmiechu.
- kochanie, ja muszę lecieć.
- tak szybko ?
- zadzwonię jak będę miała czas. Ok?
- ok. Kocham Cię.
- ja ciebie też. Papapa.

Odłożyłam telefon na stolik i poszłam wraz z dziewczynami porobić zdjęcia i rozdać kilka autografów, co zajęło nam prawie 2 godziny..

*2 godziny później*
W końcu wolne. Ohh. Położyłam się na miękkim łóżku w tour busie. Spojrzałam na godzinę. 21.18. Wyjęłam telefon i wykręciłam numer Horana.

*rozmowa Weroniki z Niallem*

- no heeeej. Już jestem wolna.
- i zmęczona.
- trochę... Dobra bardzo.
- może idź spać.
- i tak czekam, aż dziewczyny się umyją.
- zawsze umyć się możesz jutro rano.
- poczekam sobie. A ty co robisz ?
- oglądam jakiś nudny film z chłopakami.
- nie przeszkadzam?
- nie. Ty nigdy. Harry! Zostaw!
-...
- Heeeej tu Harry.
- cześć loczku.
- właśnie będziemy oglądać koncert.
- aha. Już się boję waszej reakcji.
- tu Louis. Uciekam przed Niallem.
- debile. U kogo jesteście w domu?
- u ciebie.
- a tylko coś zepsujcie to zabije.
- tu Li. Panuje nad sytuacją.
- mam nadzieję.
- tu Zayn. Nadzieja jest ważna. Załatw sobie laptopa to pogadamy na Skype. Będziemy czekać.
- okey. Dajcie mi 5 minut.

Rozłączyli się. Szybko wzięłam laptopa Nicoli. Tak bez pozwolenia, ale oj tam! Zalogowałam się na Skype i zadzwoniłam do Nialla. Odebrał.

- cześć! - Usłyszałam głośne krzyki. Spojrzałam na ekran. Jacy kłamcy. Niall wcale nie siedział tylko z chłopakami, ale też były tam: Danielle, Kaśka, Monika, Perrie, Victoria, Kuba, Justin, Damian, Austin i kilku znajomych z mojej szkoły. :D
- co wy tam wszyscy robicie?- zapytałam.
- tęsknimy za tobą i skończyliśmy oglądać koncert. - powiedziała Dan.
- ślicznie wyglądałyście. - powiedział Harry. Nasza 2 godzinna rozmowa prawie cały czas była o koncercie. ;D
Później ja poszłam się umyć, a z resztą gadały dziewczyny i coś sądzę, że Justinowi spodobała się Selena, a Austinowi Juliet. :)
- wróci..- nie dokończyłam, bo gdy zobaczyłam, że dziewczyny usnęły, to nie chciałam ich obudzić. Zamknęłam laptopa i położyłam się do swojego "łóżka". Tyle się dzieje, że nawet nie mamy czasu zjeść ;)

-----------------------------------------------------------------------------------

Przepraszam, że rozdział dziś, a nie wczoraj :C Nie miałam dostępu do laptopa :* Ale jest, nie najlepszy ale jest !! :D
/ Nika ♥ 

5 komentarzy:

  1. cudowny <3
    czekam na NEXT.
    I już Ci pisałam na tt, ale jeszcze tu napiszę. :)
    Co ty na to, żeby Niall jej zrobił niespodziankę i przyjechał na następny koncert? : D albo na którykolwiek koncert w ciągu tych 2 tygodni? : )
    @iza_ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już zaczęłam pisać kolejny Rozdział wczoraj :( i nie da rady niestety ;c / Nika

      Usuń
  2. zrób tak żeby ta Natalia wróciła i pogodziła się z tobą i będziecie koleżankami ;) a tak wgl to fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha początek mnie rozwalił XDD świetnie piszesz kochana :)) czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń